Diane Arbus vel Nemerov portret artystki radykalnej
Diane Arbus vel Nemerov źródło |
„Dziwacy i szaleńcy byli tymi, których bardzo często fotografowałam. Było to dla mnie wspaniałe i podniecające. Większość ludzi przeżywa swoje życie bojąc się panicznie doświadczeń w jakikolwiek sposób traumatycznych. Dziwacy rodzą się ze swoją traumą; oni już przez to wszystko przeszli. To oni są arystokratami”.
Diane Arbus
Pochodziła z rodziny zamożnych nowojorskich Żydów o polsko ukraińskich korzeniach.
Diane Nemerovpo osiągnięciu pełnoletności wyszła za mąż za Allana Arbusa – poznanego 4 lata wcześnej dekoratora w sklepie ojca, fotografa i początkującego aktora, który rozbudził w niej pasję fotografowania. W 1947 założyli studio fotograficzne. Arbus przez 10 lat wykonywała fotografie komercyjne dla: Esquire, Harper's Bazaar, New York Times, The Sunday Times Magazine (London), Newsweek, Seventeen, Vogue orazGlamour.
Allan marzył jednaj bardziej o karierze aktora, Diana o fotografowaniu, „dla siebie“. Najpierw rozpadła się ich współpraca, wkrótce potem-związek. Diana zajmowała się sama wychowaniem dwóch córek, Doon i Amy.
Gdy zdecydowała się porzucić pracę fotografa mody,wykonywaną „dla pieniędzy” zapisała się w 1955 na lekcje do słynnej nowojorskiej fotografki Lisette Model.
Gdy zdecydowała się porzucić pracę fotografa mody,wykonywaną „dla pieniędzy” zapisała się w 1955 na lekcje do słynnej nowojorskiej fotografki Lisette Model.
Był to również początek uprawiania przez Arbus fotografii dokumentalnej. W 1967 w galerii Museum of Modern Art w Nowym Jorku otwarto znaczącą wystawę fotografii - "New Documents", w której brała udział obok Garry Winogranda i Lee Friedlandera. Opublikowała ponad 100 fotografii, głównie portretów i "esejów fotograficznych". W latach 1970-1971 wykładała w Rhode Island School of Design. W 1971 popełniła samobójstwo w czasie kolejnego napadu depresji, na którą cierpiała od lat.
Diana Arbus poświęciła swoje małżeństwo, swoje przyjaźnie, a w końcu swoje życie dla kariery artysty żyjącego na krawędzi.
“Nie wiem, co to jest dobra kompozycja... Czasem kompozycja jest dla mnie szczególnym rodzajem światła (...), a czasem ma coś wspólnego z zabawnymi pomyłkami. To poprawność i błędy; i czasem lubię poprawność, a czasem to, co nieudane”.
Diane Arbus
Diane Arbus jest jedna z najciekawszych artystek zajmujących się tworzeniem fotograficznej dokumentacji codziennego życia mieszkańców powojennych Stanów Zjednoczonych.
Pracowała najczęściej w Nowym Jorku i niezmiennie poszukiwała tematów swoich prac na ulicach tego miasta.
„ nie fotografujcie niczego, co nie zrobi na was wrażenia takiego jak uderzenie pięścią w brzuch”
Diane Arbus
Pracowała najczęściej w Nowym Jorku i niezmiennie poszukiwała tematów swoich prac na ulicach tego miasta.
„ nie fotografujcie niczego, co nie zrobi na was wrażenia takiego jak uderzenie pięścią w brzuch”
Diane Arbus
Diane Arbus, Jack Dracula at a bar, New London, Conn (1961), via Art Observed |
Z aparatem na szyi wtapiała się w tłum i „polowała” na wielkomiejskie osobliwości. To jednak nie miasto jest bohaterem jej fotografii, bohaterami są ludzie: dzieci, pary, karnawałowi przebierańcy, naturyści, transwestyci, bezdomni, fanatycy, ekscentrycy oraz wielu innych.
Eddie Carmel, Jewish Giant, taken at Home with His Parents in the Bronx, New York |
Diane Arbus - Identical Twins |
Diane Arbus, Miss Stormé de Larverie, the Lady Who Appears to be a Gentleman, N.Y.C. (1961), via Art Observed |
Arbus najbardziej ukochała wszystko to, co mieści się między osobliwością a skrajną dziwacznością i to właśnie przez to była niejednokrotnie oskarżana nie tylko o przekraczanie granic dobrego smaku i drwinę z odmienności czy kalectwa, ale również o tani populizm i uwodzenie niewyszukaną sensacją.
Diane Arbus, Child with a toy hand grenade in Central Park, N.Y.C. (1962), via Art Observed |
Twórczość Diane Arbus budziła niemałe kontrowersje, artystka odsłaniała bowiem to, o czym wygodniej byłoby zapomnieć. Wydaje się jednak, że przede wszystkim mówiła
o nas samych to, czego chcielibyśmy nigdy nie usłyszeć.
o nas samych to, czego chcielibyśmy nigdy nie usłyszeć.
Diane Arbus, Man holding a sleeping child, N.Y.C. (1957), via Art Observed |
Ogladajac jej fotografie wydawać się może że przenosimy się do Nowego Jorku lat 50 tych, ale to nie miasto było jej celem ale istota ludzka, która fascynowała ją w swojej złożoności i nieprzewidywalności. W pracach Arbus nie ma nic jednoznacznego, to, co wydawało się mam znane i oczywiste, niespodziewanie ujawnia elementy niezwykłe i zaskakujące. Czasem odnajdujemy w nich siebie samych.
Diane Arbus, Kid in a hooded jacket aiming a gun, N.Y.C. (1957), via Art Observed |
Jej zdjęcia mają niezwykłą moc i przesłanie. To wołanie o miłość innego, tolerancję i akceptację ludzkiej "dziwności".
„Nic nigdy nie jest takie, jakie mówi się, że jest. To właśnie to, czego nigdy wcześniej nie widziałam, jest tym, co rozpoznaję.”
Diane Arbus
źródła:
Woman on the street with her eyes closed, 1956. Photograph by Diane Arbus |
„Nic nigdy nie jest takie, jakie mówi się, że jest. To właśnie to, czego nigdy wcześniej nie widziałam, jest tym, co rozpoznaję.”
Diane Arbus
Diane Arbus |
źródła:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Diane_Arbus
http://www.dynamis.pl/dl/?id=212
http://artobserved.com/2016/08/new-york-diane-arbus-in-the-beginning-at-the-met-breuer-through-november-27th-2016/
http://www.dziennikparyski.com/2012/01/diana-arbus-i-jej-swiat-dziwnych-ludzi.html
http://www.dziennikparyski.com/2012/01/diana-arbus-i-jej-swiat-dziwnych-ludzi.html
https://en.wikipedia.org/wiki/Diane_Arbus
#DianeArbus #fotografia